Zaznacz stronę
Dużo się ostatnio wydarzyło. Czuję, że coraz częściej mnie ponosi, wybucham albo brak mi energii. Znasz takie momenty w życiu, kiedy jednego dnia wydaje się, że góry przeniesiesz, a drugiego wątpisz, czy cokolwiek ma sens? (Myślę, że jeśli prowadzisz własny biznes, to wiesz, o czym piszę.) Kiedy jednak tych drugich dni zaczyna pojawiać się coraz więcej, czas na STOP!
Rozmawiam o tym z wieloma kobietami. Wszystkie wiemy, że górki i dołki to naturalna kolej rzeczy. Że frustracja i trudne emocje nie omijają biznesu. Ale gdy stają się motywem przewodnim Twoich dni, lepiej zrób sobie filiżankę ulubionej herbaty, usiądź i zastanów się:

jaką właśnie naruszyłaś granicę?

Czym są nasze granice? Można je porównać do granic dzielących państwa – informują o tym, że za nimi znajduje się obszar, na którym panują zasady, porządki, normy oraz język określone przez właściciela terytorium. Istnieją państwa prowadzące bardzo otwartą politykę wobec przybyszów. Inne – wprost przeciwnie. Wymagają wiz i mogą cię odesłać do domu nawet z lotniska. Podobnie jest z nami – niektóre z nas automatycznie dostosowują się do sytuacji, często nawet kosztem rezygnacji ze swoich potrzeb i wygody (czego skutkiem jest złość i frustracja). Inne nie odpuszczają, dopasowując do siebie otoczenie. I jak to w życiu – raz jedna, raz druga strategia może nam przynieść więcej korzyści.
Po co nam te granice? Chociaż czasem nas wkurzają (zwłaszcza u innych), są nam potrzebne, aby przetrwać. Zarwałam ostatnio kilka nocy. Dużo pracuję. Przestałam chodzić na spacery. Dawno nie byłam na jodze. Mniej rozmawiam z rodziną. Gdy tylko mogę, umykam do komputera. I co? Niby fajnie, że działam, ale gdzieś po drodze zgubił się entuzjazm. Tracę siły, zaczynam wątpić w siebie. Z tyłu głowy sączy się lęk, że nie dam rady. Doszłam do jakiejś ściany. Uff, to granica! Prowadzę biznes od 13 lat.

Już wiem, że kiedy dochodzi się do tego miejsca, czas na przerwę. Reset. Dystans.

A potem sprawdzenie, co działa, co nie działa i zabranie się do pracy na nowo:-).
Dlatego teraz zmykam, a Tobie polecam chwilę relaksu i fajne ćwiczenie naszego gościa, Izy Cisek, w kolejnym filmiku Jestem Bogata.