„Policzysz mi mniej po znajomości?”
„Możesz mi powiedzieć, jaki kredyt mam wybrać? Przecież się tym zajmujesz zawodowo, dla Ciebie to betka, na pewno mi dobierzesz najlepszy”
„Widziałam, że wydałaś wreszcie tę książkę. Czy możesz mi pożyczyć, albo podarować jakiś bezpłatny egzemplarz? Nie będę przecież kupować, skoro znam autorkę”
„Bardzo lubię te Twoje dżemy, czy mogę dostać jakąś zniżkę sąsiedzką?”
„Wiem, że jesteś w tym dobra, przecież bierzesz za to pieniądze, mogłabyś pomóc i mnie?”
Pewnie spotkałaś się nieraz z taką propozycją. I prawdopodobnie zdarzyło Ci się ją potraktować jako propozycję nie do odrzucenia. Bo odmowa w takiej sytuacji może budzić obawę, że komuś sprawisz przykrość i ucierpi na tym Twoja relacja (ktoś pomyśli, że jesteś materialistką?). A jeśli się zgodzisz, zrobisz przykrość sobie, co też może się przełożyć negatywnie na Twoją relację z osobą proszącą i ze sobą samą.
Znasz ten schemat? To konflikt wewnętrzny.
Konflikt pomiędzy dwoma równie ważnymi wartościami. Żadnej z nich nie chcemy stracić, ale nie mamy pomysłu, jak je połączyć.
Jeśli tego nie doświadczasz, to gratuluję. Należysz pewnie do ludzi, którzy nigdy nie dostają takiej propozycji. Bo nikomu do głowy nie przyjdzie ich o to zapytać. Bo każdy wie, że to, co robisz zawodowo to Twoja praca, a za pracę się płaci i za tę pracę oczekują zapłaty. Może też tak być, że czasem ktoś Cię o to zapyta, ale taka propozycja nie burzy Twojego spokoju, więc pewnie jej nie potraktujesz jako propozycji nie do odrzucenia. Zupełnie świadomie i spokojnie przyjrzysz się jej i zdecydujesz, co chcesz z nią zrobić. Masz pewnie jasność na temat tego, co chcesz i co jest dla Ciebie ważne. A ta jasność prowadzi Cię w takich sytuacjach.
Jeśli chcesz szybkiego rozwiązania,
polecam Ci mój bezpłatny ebook 'O PIENIĄDZACH BEZ STRESU’.
Znajdziesz w nim ponad 20 zgrabnych (I stanowczych!) odpowiedzi na propozycje zniżek, barterów czy pracy za darmo, których nie chcesz, a na które trudno Ci po prostu powiedzieć 'NIE’.
POBIERZ BEZPŁATNIE TUTAJ:

A zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego te propozycje Cię złoszczą albo odbierają głos?
Pod konfliktem wewnętrznym kryją sie ważne potrzeby i wartości. Kiedy odkryjesz jakie to wartości, jakie przekonania Cię w tej sytuacji usztywniają, będziesz mogła poszukać takich rozwiązań, które pozwolą Ci mieć jedno i drugie
Na przykład: potraktowanie Twojej pracy jako pracy i zadbanie o relacje. Albo bycie ciepłą, otwartą osobą i zadbanie o swoje finanse
Kluczem do poradzenia sobie z konfliktem wewnętrznym jest świadomość.
Świadomość tego, dlaczego MUSIMY albo POWINNYŚMY daną propozycję przyjąć.
Wiele kobiet, z którymi o tym rozmawiałam mówi, że po prostu nie chcą odmówić, bo nie chcą kogoś urazić, bo się obawiają, że ich relacja z pytającymi sie popsuje. Albo czują się zobowiązane podkładać się i rezygnować ze swoich potrzeb dla dobra drugiej osoby lub szeroko rozumianego ogółu.
Wybierają pójśc na rękę komuś, swoim kosztem.
(I póki to jest dla nich ok, nie ma problemu, ale jeśli w ogólnym rozliczeniu ten koszt okazuje się zbyt duży (bo na przykład przekłada się na frustrację), warto się przyjrzeć i wypracować inną reakcję).
Co u Ciebie stoi za tym, że traktujesz propozycję zniżki czy pracy za darmo jako nie do odrzucenia? Dlaczego trudno Ci po prostu powiedzieć NIE?
W ebooku 'O PIENIĄDZACH BEZ STRESU’ rozwijam ten watek trochę szerzej, serdecznie Cię zachęcam do zajrzenia. Pobierzesz go tuta
A oto kilka moich pomysłów na to, jak mieć ciastko i zjeść ciastko, gdy ktoś prosi o bezpłatny egzemplarz napisanej przez Ciebie książki lub zniżkę na produkowany przez Ciebie dżem lub usługę, którą świadczysz (w zasadzie uporządkowane od najbliższych odmowie do najbliższych zgodzie)
No dobrze, mogę Ci dać zniżkę. A na jaką zniżkę mogę liczyć i Ciebie?
Mogę Ci ją dać za darmo, ale chciałabym wiedzieć, czy gdyby to nie była moja książka to byś ją kupiła?
A Ty? Masz swoje sposoby? Czy raczej ulegasz? Podziel się swoim zdaniem w komentarzu poniżej, razem możemy radzić sobie lepiej!
