Zaznacz stronę

Jaka jesteś w kwestii pieniędzy? Twardo stąpasz po ziemi czy raczej bujasz w obłokach?

Ja jestem raczej marzycielką i chciałabym wierzyć, że pieniądze przyjdą, gdy będą potrzebne, że starczy ich dla wszystkich i że mogą mnożyć dobro.

Mam jednak wystarczająco dużo lat, żeby wiedzieć, że to się samo nie zrobi i że prawo przyciągania;-) potrzebuje działania. Nie wiem jak Tobie, ale mnie łatwiej działać, kiedy wiem, dokąd zmierzam.

Dlatego dawno temu, kiedy zaczęłam przyglądać się tematom związanym z pieniędzmi, zaczęłam szukać odpowiedzi na pytanie, ile wynosi ta osławiona wolność finansowa? Czy to przysłowiowy milion? A może mniej? Jak to jest???

Zachwycił mnie wtedy prosty wzór Briana Tracy, który jest ze mną do dzisiaj i sięgam po niego za każdym razem, kiedy chcę wiedzieć na czym stoję w kwestii moich potrzeb finansowych.

Wzór mnie zachwycił, bo jest indywidualny – jego punktem wyjścia jest Twoja sytuacja, Twoje potrzeby, przyzwyczajenia i poziom życia. Nie musisz się z nikim porównywać, jedynym punktem odniesienia dla siebie jesteś Ty sama.

Jest też bardzo prosty. Bierzesz kartkę papieru i zapisujesz, ile pieniędzy potrzebujesz do życia każdego miesiąca. Czyli uzyskasz rząd wielkości, który wydajesz na mieszkanie, jedzenie, ubrania, kosmetyki, domową chemię, transport – na takim poziomie, na jakim jesteś przyzwyczajona. Jeśli masz dzieci, na ten moment skreśl te wydatki. Jest duża szansa, że Twoje dzieci, gdy już nie będziesz pracować, będą się same utrzymywać:-) Przemyśl jednak kwestię opieki zdrowotnej (z wiekiem potrzebujemy jej więcej) oraz przyjemności – wyjść do kawiarni, na basen, do kina, na jogę, książki czy innych rzeczy, z których nie chciałabyś rezygnować. Zastanów się, ile wydajesz na nie w miesiącu, kiedy potrzebujesz lub możesz i dopisz tę kwotę do poprzednich wyliczeń. A teraz pomnóż wszystko x 12 (miesięcy) i x 20 (lat, bo mam nadzieję, że przynajmniej tyle będziesz żyć po zakończeniu pracy). No i masz kwotę swojej wolności finansowej, którą potrzebujesz, aby czuć swobodę na emeryturze.

Ania mieszka w małym mieście i wyszło jej tak:

2300 x 12 x 20 = 552 000 zł

Kasia mieszka w dużym i jej poziom wydatków wygląda inaczej: 1 440 000 zł.

Kiedy spojrzałam po raz pierwszy na moje własne wyliczenie, odjęło mi mowę. To się wydawało niemożliwe.

Wdech – wydech. I jeszcze jeden. Emocje opadły i zaczęłam liczyć.

No dobra, jestem optymistką, będzie emerytura z ZUSu (1500 x 12 x 20 = 360 000 zł).

Nie zmienia to faktu, że jednak coś trzeba będzie odłożyć…

To był ten pierwszy raz, kiedy pomyślałam, że jednak zaprzyjaźnię się z budżetem. Że nawet wtedy, kiedy nie mam wygórowanych potrzeb i zakładam pracę do końca życia, potrzebuję buforu bezpieczeństwa. I że nawet najmniejsze kwoty, odkładane regularnie, mają sens. 200 zł, odkładane każdego miesiąca, daje w takiej perspektywie 48 000 zł.

Ten wzór można wykorzystać do wyliczenia tego, ile będziesz potrzebować pieniędzy na roczne wakacje od życia albo kiedy planujesz odejście z pracy i chcesz dać sobie czas na rozruch własnej firmy.

Oczywiście wiem, że rynek jest nieprzewidywalny, grozi nam wojna, a podwyższenie temperatury o pół stopnia skończy się globalną katastrofą klimatyczną, która wykończy nas wszystkich i moje wyliczenia będę sobie mogła w.. włożyć.

I jednocześnie wiem, że to, co mogę zrobić dla swoich pieniędzy, zaczyna się tu i teraz, z wiedzą, jaką mam i możliwościami, jakie posiadam. Dlatego mimo wszystko co jakiś czas sprawdzam, jak się mam z tym wzorem.

I jednak zaprzyjaźniłam się z budżetem:-)

 

Jeśli relacje między Tobą a twoim budżetem jeszcze są oziębłe, a chciałabyś wprowadzić w nie trochę przyjaźni, zapraszamy Cię do pierwszego kroku z naszym zeszytem ćwiczeń „Jak dogadać się z budżetem

 

Nie tylko dowiesz się z niego, jak budżet zaplanować (i co to w ogóle jest), ale też dostaniesz proste do wprowadzenia wskazówki co zrobić, by przy dochodach które już masz było miejsce i na to, co potrzeba, co powinnaś, i na to, co Ci się marzy, co byś chciała i co sprawia, że czujesz się bogata.

Po więcej informacji zapraszamy tutaj (klik).